poniedziałek, 7 lipca 2014

"Wilk z Wall Street", boisko, bloki czyli dzień jak codzień :D


Hej!!!
To znowu ja a ze mną kolejny post. Dzisiaj lajtowo bo wstałem około 11: 40, na trening nie poszedłem bo zaspałem (był o 10:00) a poza tym to mi się nie chciało szczerze mówiąc :D.
 Nadal jest gorąco co mnie zaczyna już trochę wkurzać bo w nocy nie mogę spać no, ale znowu pewnie jakby było zimno to też by mi się nie podobało dlatego lepiej już jak jest słońce to przynajmniej się opalę i biały we wrześniu nie będę :D.
Ogólnie to przez prawie całe popołudnie leżałem, oglądałem "Wilk z Wall Street" i trochę nawet ćwiczyłem, ale nie za dużo, bo było gorąco. 
Około 18: 00 poszedłem na bojo z nadzieją, że będzie jakaś gierka a tu nikogo prawie niema tylko Stefan, Robson i jeszcze paru innych. Po godzinie nic nierobienia postanowiliśmy pójść na bloki.
 Siedząc na ławce robiliśmy sobie zdjęcia na snapchata i gadaliśmy o niczym :D. Po jakimś czasie każdy poszedł do domu, bo już było późno. Kończę  pisać, bo mam zamiar obejrzeć komedię "Last Vegas", której recenzję wrzucę może jutro w poście. Tak, że tego... Miłych wakacji :D  i pamiętajcie o komentarzach piszcie co wam się podoba a co nie bo nawet najgorsza krytyka konstruktywna motywuje :D.



 Do następnego razu Pudel :p



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz