Lubię chodzić do kina... Zresztą, kto nie?
Ostatnio byłem tam z kolegami na "Stulatek, który wyskoczył przez
okno i zniknął".
Film był ciekawy, zabawny a przede
wszystkim wybuchowy.
Opowiada o starszym panie- Allanie, który
zanim trafił do domu starców był rewolucjonistą, podwójnym szpiegiem,
współtwórcą atomówki a także dobry znajomym amerykański prezydentów. Nic, więc dziwnego,
że postanowił w końcu wyskoczyć przez okno i zniknąć. Zwłaszcza że
zamiast drewnianej laski wolał dzierżyć w dłoni laskę dynamitu :D.
Po interesującym seansie ruszyliśmy
do Saturna gdzie siedzieliśmy chyba z godzinę dotykając wszystkiego, co
popadnie, włączając "przez przypadek" pralkę, sprawdzając pojemność
lodówek i robiąc sobie zdjęcia aparatem z wystawy. Było zabawnie.
Zahaczając jeszcze o parę innych
sklepów w tym Empik trafiliśmy w końcu do McDonald ‘s gdzie kupiłem sobie coś
do picia (odchudzam się) a stamtąd szybko na pociąg i do domciu.
No to tyle, stwierdzam że wypad do
Wawy był udany :D...
A co do postów to był pierwszy, więc
mówcie, co poprawić a co nie.
Więcej recenzji mniej? Zależy mi po prostu
żeby moje teksty były jak najlepsze :D.
Do następnego razu!!
Pudel :D
Jakoś słabo, popracuj nad postami, weź się w garść, i będzie lepiej oraz git. :D
OdpowiedzUsuńDzięki ale co dokładnie poprawić?
OdpowiedzUsuń